Pamięci Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów

Teresa Jankowska, członkini Zarządu Powiatu w Oświęcimiu reprezentowała władze Powiatu Oświęcimskiego na obchodach 80. rocznicy rzezi wołyńskiej – okrutnej, zaplanowanej przez ukraińskich nacjonalistów akcji przeprowadzonej na bezbronnej ludności polskiej. Jej celem było pozbycie się z tych ziem Polaków, żyjących tu i współdzielących je od pokoleń z ukraińskimi sąsiadami.


Uroczystości w dn. 8 lipca rozpoczęły się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu mszą św. odprawioną w intencji ofiar.

– Kolejny raz gromadzimy się w tym miejscu, by ożywić pamięć o tych tragicznych wydarzeniach. Oddać cześć bestialsko pomordowanym w rzezi wołyńskiej przez ukraińskich nacjonalistów (…). Nie o zemstę tu chodzi, lecz o pamięć i godny pochówek ofiar – m.in. te słowa padły w homilii.
Uroczystości były kontynuowane na cmentarzu parafialnym. Poprowadził je Włodzimierz Paluch, prezes Klubu Samborzan w Oświęcimiu Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Na oświęcimskiej nekropolii, pod tablicą upamiętniającą ofiary ludobójstwa złożono kwiaty i zapalono znicze.
To jedna z najtragiczniejszych i najbardziej bolesnych dat w historii stosunków polsko-ukraińskich. 11 lipca 1943 roku doszło do tzw. krwawej niedzieli. Tylko w tym jednym dniu z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło tysiące polskich mieszkańców Wołynia. W wyniku skoordynowanych i celowych działań ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN i UPA, w latach 1943-45 w bestialski sposób życie mogło stracić nawet 100 tys. Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej.
Z rąk ukraińskich nacjonalistów ginęli także przedstawiciele innych nacji zamieszkujących m.in. Wołyń. Nasza pamięć i wdzięczność należy się tym Ukraińcom, którzy w godzinie próby dali świadectwo swojego człowieczeństwa, niosąc pomoc zagrożonym polskim sąsiadom. Wielu z nich zapłaciło za to najwyższą cenę…