Na Zasolu rośnie drzewo poświęcone Sarajewu

W Alei Drzew Pamięci zasadzono drzewo charakterystyczne dla Bośni i Hercegowiny. To sosna bośniacka, dar Sarajewa, która rośnie w alei obok drzew przekazanych już do Oświęcimia przez Guernikę, Dachau, Kijów oraz Hiroszimę. Roślina przypomina o ofiarach oblężenia stolicy Bośni i Hercegowiny, które trwało blisko cztery lata, od 1992 do 1995 roku i było najdłuższe w Europie po II wojnie światowej.

W wydarzeniu obok prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta wziął uział Predrag Puharić, zastępca burmistrza Sarajewa, Gabriela Ghindea z Fundacji Instytut Auschwitz na Rzecz Zapobiegania Zbrodniom Ludobójstwa i Masowym Aktom Okrucieństwa. Byli też samorządowcy, parlamentarzyści, radni, dyrektorzy szkół i instytucji kultury oraz młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 5 i Szkoły Podstawowej nr 7.

– Wydawało się, że po doświadczeniach II wojny światowej, po doświadczeniach Auschwitz takie tragedie, jak w Sarajewie czy w Srebrenicy nigdy się w Europie nie wydarzą. Życie pokazało, że jest inaczej. Na naszych oczach, to co działo się w Bośni i Hercegowinie dzieje się dzisiaj w Ukrainie. Wielu myśli, że wojna jest czymś obcym, odległym, czymś co nigdy się nie wydarzy. Ukraina, czy ostatnie dni w Polsce pokazują, że jest to możliwe – stwierdził prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut. Mówił, że drzewa w Alei Drzew Pamięci są symbolami siły, nadziei i przetrwania. Dodał, że dzisiaj naszym obowiązkiem jest działać na rzecz pokoju, tolerancji, współdziałania, tworzenia lepszego, bezpiecznego świata.

Jak podkreślał niezwykle ważna jest obecność młodzieży, która przejmie po nas odpowiedzialność za przestrzeganie tych wartości, które budują pokój.
Drzewko zasadzili wspólnie prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut, Predrag Puharić, zastępca burmistrza Sarajewa, Gabriela Ghindea, dyrektor ds. Programów dla Basenu Morza Śródziemnego z Fundacji Instytut Auschwitz na Rzecz Zapobiegania Zbrodniom Ludobójstwa i Masowym Aktom Okrucieństwa, Anna Skrzypińska, zastępca dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

– Prawie cztery lata Sarajewo żyło pod obstrzałem snajperów, w zimnie i głodzie. Zginęły tysiące obywateli. W obliczu nienawiści mieszkańcy Sarajewa wybrali solidarność, wobec zniszczenia zachowali wspólnotę, w obliczu rozpaczy potwierdzili, że pokój nie ma alternatywy. Ta bośniacka sosna to nie tylko zwykłe drzewo, to żywy świadek odporności. Będzie rosła, tak jak rośnie Sarajewo, poranione, ale żywe, wystawione na próbę, ale trwające – mówił Predrag Puharić, zastępca burmistrza Sarajewa.

Miasto Oświęcim stworzyło Aleję Drzew Pamięci w parku na Zasolu w pobliżu byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady KL Auschwitz w 2017 roku. Projekt pokojowy polega na sadzeniu drzew z różnych miejsc na świecie, w  których mieszkańcy ucierpieli w wyniku wojen. Każde symbolizuje przyjaźń, solidarność i wspólne zobowiązanie do budowania świata wolnego od przemocy i nienawiści. Drzewa są żywym pomnikiem niosącym przestrogę i jednocześnie nadzieję na przyszłość.

foto: Andrzej Rudiak