Oszuści wciąż działają „na wnuczka”

Niestety, mimo szeroko zakrojonych działań Policji i wielu kampanii społecznych uczulających na tego typu procedery, seniorzy cały czas pozostają na celowniku oszustów. W ostatnich tygodniach policjanci z naszego regionu otrzymali kolejne zgłoszenia o nieudanych próbach oszustw metodą ,,na policjanta” oraz „na wypadek wnuczka”. Niestety, część seniorów pada ofiarą oszustów.


Oszuści działający metodami „na policjanta” oraz „na wypadek wnuczka” podjęli trzecią, w ostatnim czasie, nieudaną próbę wyłudzenia pieniędzy od mieszkańców powiatu oświęcimskiego. Dzięki większej świadomości oraz znajomości ich metod działania, osoby do których oszuści zadzwonili nie dały się zwieść i szybko rozpoznały próbę wyłudzenia pieniędzy.
O godzinie 17 na telefon stacjonarny 90-letniej mieszkanki Oświęcimia zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Przekazała ona, że jej wnuczek miał wypadek i że potrzebne jest 70 tysięcy złotych aby załatwić sprawę. Babcia natychmiast powiadomiła rodzinę i sąsiadów. Rodzina skontaktowała się z wnuczkiem, który natychmiast przyjechał do babci potwierdzając, że nic mu nie grozi.
Tuż przed godziną 18 na telefon stacjonarny 78 – letniego mieszkańca Oświęcimia zadzwonił mężczyzna podający się za jego wnuka. Przekazał on, że miał wypadek drogowy i śmiertelnie potrącił człowieka, a teraz potrzebuje 130 tysięcy złotych na kaucję. Senior od razu zorientował się, że dzwoni do niego oszust. Rozłączył się i powiadomił operatora numeru alarmowego 112.
Pół godziny później z 64 – letnią mieszkanką Oświęcimia skontaktowała się kobieta podająca się za jej kuzynkę. Szlochając przekazała, że miała wypadek drogowy podczas którego potrąciła kobietę w ciąży. Ma ona teraz przebywać w szpitalu i nie wiadomo czy przeżyje. Teraz pilnie potrzebuje 30 tysięcy złotych aby uniknąć więzienia. 64 – latka podejrzewając, że to oszustwo rozłączyła się i natychmiast zadzwoniła do kuzynki potwierdzając swoje przypuszczenia.
O godzinie 19.15 z 79 – letnim mieszkańcem Brzezinki oraz jego 73 – letnią żoną skontaktowała się kobieta, która płacząc do słuchawki podała się za ich córkę. Przekazała, że została zatrzymana przez Policję ponieważ miała wypadek drogowy podczas którego śmiertelnie potrąciła człowieka. Teraz pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby uniknąć kary więzienia. Seniorzy natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy 112, a następnie za radą operatora natychmiast skontaktowali się z córką, która potwierdziła, że nie miała żadnego wypadku drogowego.

W ostatnim czasie sprawcy posługiwali się także nieco rozbudowaną metodą „na policjanta”. Dzwonią do swojej „ofiary” dwa razy. Za pierwszym razem podają się za pracownika Poczty Polskiej, informując o nieodebranej przesyłce. W celu weryfikacji pytają o adres zamieszkania zapewniając, że przesyłka zostanie doręczona pod adres domowy. Potem dzwoni drugi oszust, który przedstawia się jako funkcjonariusz Policji. Pyta, czy przed chwilą dzwonił ktoś z Poczty i udając zatroskanego, poucza rozmówcę, że przez tak nierozważne podanie swoich danych, jego oszczędności są zagrożone. Następnie poleca, by spakować wszystkie pieniądze, biżuterię i inne kosztowności i przekazać je policjantom, którzy zabezpieczą mienie. Dzięki takiej współpracy zatrzymają sprawcę i oddadzą całą kwotę.
Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, pracowników poczty, banku, adwokatów czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się finansową porażką. Wystarczy przestrzegać kilku zasad. Pamiętajmy, że policjant nigdy nie dzwoni z informacją o prowadzonej akcji oraz nigdy nie prosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość, co do danych osoby dzwoniącej czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje do służb, konsultujmy z rodziną. Nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy.

Policja apeluje do wszystkich o przekazanie tego kolejnego ostrzeżenia seniorom ze swoich rodzin oraz sąsiedztwa. Ostrzeżenie z pewnością pomoże uniknąć stania się ofiarą przestępstwa. Im więcej seniorów świadomych, tym mniej znajdzie się w gronie poszkodowanych.

Jarosław Zięba

Artykuł przygotowano na podstawie materiałów Policji.